Hejka!
Ferie dobiegają końca i zaczyna się monotonia, czemu ten czas tak szybko mija? Czemu czuje się jakby dopiero minął dzień? Jeszcze się nie pogodziłam z tym ale oby do wakacji!
Nie przedłużając chciałabym poruszyć temat, który ostatnio siedzi mi w głowie.
Czy tylko mnie denerwują niektóre sytuację w internecie?
Znam już tą odpowiedź oczywiście, że nie!
Nie chcę tu nikogo obrażać ani oceniać ale moim zdaniem gdy widzę np. na instagramie
"like za like" lub "obserwacja za obserwację" to coś się we mnie gotuje.
I zadaje sobie pytanie po co? Przecież gdy ktoś będzie chciał mnie zaobserwować to zrobi to bez ogłaszanie się w komentarzach i zaśmiecania czyjegoś instagrama.
...
Kolejne co wkurza mnie to tzw. "gównoburza" przy której mam ochotę wziąć popcorn i czytać bo czasami to jest aż śmieszne. Ja rozumiem każdy ma swoją opinie, każdy ma swoje rację ale po co wykłócać się czasami o błahostkę? Czemu sami zatruwamy sobie życie? Jakby nie było innych problemów...
...
Irytujące jest również to gdy osoby, które są w związku zamiast wyznawać sobie miłość na żywo robią to na facebooku. Dodając posty typu "Ohh jak ja Cie Kocham" potem sobie to komentują i co chwile jakieś posty a po miesiącu okazuje się, że ta miłość jednak nie przetrwała. Ciekawe czemu?
Odpowiedź jest bardzo prosta! Miłość wyznaje się na żywo przez jakieś gesty, słowa czy nawet spędzanie ze sobą czasu.
...
Pamiętajcie, że w internecie nie jesteście anonimowi i to co wstawiacie zostaje tam na ZAWSZE.
Więc uważajcie jeśli nie chcecie stać się pośmiewiskiem!
Podobają Wam się tego typu posty? Chcecie je częściej?